Bogaty kalendarz warszawskich imprez kulturalnych zawiera jedną mi szczególnie bliską. Jak co roku więc veni, vidi i pokazuję Wam. Kilka ujęć na rozgrzewkę przed przyszłoroczną edycją. Polecam.

Kto by się tam stresował (po)ważnym wywiadem na żywo?

Piwo przyszło!

Kiedy fotografujesz prawym okiem, oddychaj lewą dziurką. Reszta pójdzie gładko.

Bareja?

Wajda?

Zanussi?

Hoffman?

Raz wolniej…

Raz mocniej…

Konsekwentnie do Nirvany